Czyli jest już po wakacjach... A zatem....
Chyba najkrótszy post. Opis Vipera berus idzie do przodu, myślę, że jest coraz lepiej. W końcu
udało mi się zrobić zdjęcie małego... bardzo małego przedstawiciela gatunku odmiany brązowej. Teraz jest czas na ogarnianie się a do opisu wrócimy jak najszybciej tzn w okolicach października/listopada.
A przez wakacje? Tak sobie... Wiele rzeczy wkurwiało... Ale nie nie było najgorzej. Trzeba wziąć się w garść i kontynuować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz